Składniki:
- 5 kg kapusty
- 10 dag soli
- garstka kminku
- weki 1l lub 2l
Przygotowanie:
Słoiki wyparzamy i odstawiamy do wystygnięcia. Główki kapusty kroimy na pół i drobno szatkujemy. Następnie wrzucamy kapustę do dużego naczynia np. garnka lub miski, dodajemy sól, kminek i ubijamy pięścią lub drewnianym tłuczkiem, aż powstanie sok. Potem wkładamy kapustę do weków, mocno ugniatamy, aby nie pozostało powietrze, a nadmiar soku odlewamy. Słoiki nie mogą być pełne, gdyż sok będzie wyciekał. Następnie kapustę przykrywamy całym liściem, zakręcamy wieczkiem (można dać folię pod zakrętkę, zabezpieczy przed wyciekaniem, rdzewieniem) i odstawiamy w miejsce o temperaturze pokojowej. Po tygodniu weki przenosimy do chłodnej piwnicy. Kapustę można jeść po około 3 tygodniach. Doskonale przechowuje się kilka miesięcy. Do kiszenia nie wkładam marchewki, wolę zetrzeć świeżą, gdyż dodaje kwaśnej kapuście słodkiego smaku.
Smacznego!
Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!
kapusta kapusta kiszona kminek przetwory przetwory z kapusty sól
Ja kapustę zostawiam jeszcze na dobę (żeby odetchnęła po tym ubijaniu) i dopiero po tym czasie nakładam ją do słoików. Acha, dodaję też do kapusty 1-2 starte surowe marchewki. Kapustka ma wtedy ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za przepis. Prosto się robi a nie wiedziałam jak i sądziłam, że to jakaś straszna robota. Zrobię domową. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń% kilo to tylko na 1 bigos. Na zimę kiszę min. 30 kilo w kamiennym garze.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak zawsze kisiliśmy kapustę w domu w wielkich glinianych garach to był smak :D
OdpowiedzUsuńKocham kiszoną kapustę. Wiele jej nie trzeba aby była pyszna, choć kombinować też z nią można zz bardzo smacznym skutkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas - do kuchni matki i córki.
KOCHANI DO KISZENIA NIE DODAJE SIĘ MARCHWI /marchew brudzi kapustę na brrrr./ WG PN A to II gat!
OdpowiedzUsuńJA ZANIM ZAPAKUJE DO SŁOIKÓW TO JĄ PODKISZAM W KAMIONCE LUB EMALIOWANYM NACZYNIU !dlatego że kapustę trzeba ODGAZOWAC przebijam kapustę do dna np za pomoca czystego kija do szczotki lub trzonka kopyści ! gdy kapusta 'łapie' kwas mlekowy układam ja do szklanych słoi i wynoszę do chłodnej piwnicy!
W handlu są plastikowe worki do kiszonek ,które wkłada się do plastikowych hoboków ,beczułek itp .
Tak się kisi kapustę brawo dla anonimowego
OdpowiedzUsuń