Bardzo zdrowy syrop, o rewelacyjnym smaku i zapachu. Korzystnie wpływa na układ odpornościowy, krwionośny, moczowy i trawienny. Zwalcza gorączkę i łagodzi kaszel. Doskonały podczas przeziębień i grypy
Ilość: 1,5 l syropu
Składniki:
- ok. 300 g baldachimów czarnego bzu (ok. 30 dużych baldachimów)
- 0,5 kg cukru
- 0,5 l wody
- 1/2 dużej cytryny
Przygotowanie:
Baldachimy zrywamy z krzewów oddalonych od ruchliwych dróg. Po przyniesieniu do domu odcinamy grubsze łodygi, pozostawiamy drobne, z rozwiniętymi kwiatami i rozkładamy je na tarasie, aby wszystkie robaczki żyjące między kwiatami miały okazję "sobie pójść". W międzyczasie w garnku zagotowujemy wodę z cukrem. Cytrynę kroimy na kawałki i dodajemy do syropu. Tak przygotowanym gorącym płynem zalewamy kwiatki i pozostawiamy w chłodnym miejscu do następnego dnia.
Po tym czasie syrop przecedzamy na drobnym sicie. Przelewamy do butelek, słoiczków i przechowujemy w lodówce lub pasteryzujemy. Smak syropu można wzbogacić również pomarańczą lub laską wanilii. Gotowy syrop z kwiatów czarnego bzu rozrabiamy z wodą i podajemy z plastrami cytryny lub listkami mięty. Można go również dodawać do herbaty, deserów i ciast.
Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!
czarny bez kiwaty czarnego bzu przetwory syrop z czarnego bzu syrop z kwiatów czarnego bzu
zdrowy syropek :)
OdpowiedzUsuńrobiłam w tym roku - najlepszy jaki może być!
OdpowiedzUsuńI zrobiłaś coś z tych kwiatków ;) pyszny syrop! Tak sobie myślę.... może i ja jeszcze zrobię. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo sama go robię od kilku lat. Jest świetny :-)
OdpowiedzUsuńSyrop w sam raz dla mnie-wiecznie zaziębionego człowieka:)
OdpowiedzUsuńDomowy piłam już jakiś czas temu. Mam taki kupiony ze sklepu. Bardzo fajny smak :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńplanuję też, mam nadzieję, że zdążę zanim bez przekwitnie;) niepasteryzowany ile by wytrzymał w lodówce?
OdpowiedzUsuńw lodówce spokojnie wytrzyma do zimy :) pozdrawiam!
UsuńMoja babcia też taki robiła :) ja niestety jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńkwiaty są wszędzie pięknie pachną - ale ja nie moge ich zerwac, bo należą do parku, do wszytskich- chciałabym taką buteleczkę samego zdrowia:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałyśmy do czynienia z kwiatami bzu w kuchni. Napój musi być ciekawy w smaku :)
OdpowiedzUsuńRównież go przygotowuję, jest niezastąpiony zimą. Samo zdrowie.Pa
OdpowiedzUsuńcudowny musi być. :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zakropiłabym nim herbatkę :) Może się skuszę i tez zrobię ;)
OdpowiedzUsuńTez robilam syrop-pierwszy raz-ale z innego przepisu,wybralam taki, do przechowywania na dluzej bez koniecznosci dodatkowej pasteryzacji.
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam naleweczkę z czarnego bzu i poprostu rewelacja,dodam ze z kwiatów jaśminu tez zrobiłam nalewkę -smak zaskakuje... POLECAM :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! Syrop z kwiatu czarnego bzu jest obłędny :) W tym roku mam przygotowany spory zapas :)
OdpowiedzUsuńSuper na wzmocnienie organizmu.....
OdpowiedzUsuńDzień dobry! Proszę skorygować : ta część nie nazywa się baldachim tylko BALDACH...
OdpowiedzUsuńOn czy Ona?.....szukasz dziury w całym, czy całego do dziury?
Usuń