Efektowne, dwubarwne ciasto o intrygującej nazwie, przełożone kremem budyniowym, skrywające biszkopty i galaretkę. Pięknie prezentuje się na stole i wybornie smakuje
Wymiary formy: 33x22 cm
Składniki:
ciasto ciemne:
- 6 żółtek
- 2 całe jajka
- 6 łyżek cukru
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 1/3 szklanki oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 6 białek
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1/3 szklanki oleju
- 1 łyżka octu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
krem:
- 200 g masła
- 1 i 3/4 szklanki mleka
- 1 budyń śmietankowy bez cukru (40 g)
- 2 łyżki cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 2 łyżeczki kawy
- 1/2 szklanki wrzątku
- 1 galaretka agrestowa
- okrągłe biszkopty (ok. 24 szt.)
- polewa czekoladowa np. deserowa
- likier amaretto do nasączania lub inny alkohol
Przygotowanie:
Na początku przygotowujemy ciasto ciemne. Żółtka i całe jajka ucieramy z cukrem do białości. Potem dodajemy mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem do pieczenia oraz olej. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Następnie przygotowujemy ciasto jasne. Białka ubijamy z solą . Do sztywnej piany wsypujemy porcjami cukier i dalej ubijamy. Następnie dodajemy pozostałe składniki i delikatnie wszystko mieszamy. Na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę wylewamy na przemian ciasto ciemne i jasne. Masy delikatnie należy wymieszać widelcem. Ciasto pieczemy w nagrzanym piekarniku do temp. 180 st. przez ok. 40 minut. Upieczone studzimy.
W międzyczasie przygotowujemy krem. Szklankę mleka zagotowujemy z cukrami i wlewamy do niego budyń rozpuszczony w pozostałym mleku. Wystudzony budyń ucieramy z masłem. Potem zaparzamy kawę w pół szklance wrzątku i studzimy. Następnie galaretkę rozpuszczamy w mniejszej ilości wrzątku niż podano na opakowaniu (ok. 1,5 szklanki wody), odstawiamy do wystudzenia i dość mocnego stężenia.
Upieczone i wystudzone ciasto kroimy na dwa placki i nasączamy likierem. Na pierwszy wykładamy połowę kremu i układamy na nim biszkopty nasączone wcześniej przygotowanym naparem z kawy.
Między biszkopty wykładamy dość mocno tężejącą galaretkę. Gdy całkowicie stężeje wykładamy pozostałą część kremu i przykrywamy go drugim, nasączonym blatem. Na koniec placek polewamy polewą i posypujemy wiórkami kokosowymi.
Zrobienie placka wymaga czasu, ale jest tego wart.
Smacznego!
znam to ciacho, polecam, szczególnie kiedy zależy nam na dobrym wrażeniu:)
OdpowiedzUsuńNie piekłam go, a już wiele razy mi się nasuwało na myśl. Piękne!
OdpowiedzUsuńwygląda mega smacznie:)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto :)
OdpowiedzUsuńJa znam ciasto "Caryca" podobne, jednak ma wiele innych elementów. Niemniej jednak wypiek bardzo efektowny i oczarowałby każdego gościa, jak i domownika. Wizualnie dobrą robotę robi ta zielona galaretka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda pięknie - ten środek przypomina mi jakiś egipski klejnot. :D
OdpowiedzUsuńCiasto rzeczywiście niesamowicie efektowne! Bardzo mi się podoba szczegółowa fotorelacja i instruktaż przygotowania. Może się skuszę i zrobię :)
OdpowiedzUsuńwiele słyszałam o tym cieście, muszę go kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńFenomenalna nazwa do fenomenalnego ciasta :D
OdpowiedzUsuńOczy carycy- super ciacho. Zjadłabym ze smakiem, wpraszam się :)
OdpowiedzUsuńJakie ciacho, jakie warstwy łał :)
OdpowiedzUsuńpyszne ciasto, a do tego jak wspaniale wygląda! :) robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńCudowne ciacho, muszę takie zrobić :-)
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze takie robi, gdy mamy gości :)
OdpowiedzUsuńCiasto super. Pięknie wygląda i cudnie smakuje. Często je robię.
OdpowiedzUsuńWrażenie robi też czerwona galaretka już praktykowałam
OdpowiedzUsuńPiekłam to ciasto. Jest pyszne i super się prezentuje. Przepis godny polecenia.
OdpowiedzUsuńAle mega smakowite ciacho, pieczemy na Wielkanoc....
OdpowiedzUsuńU mnie to ciasto ma nazwę ,,hrabina,, Jest pyszne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo efektowne ciasto, na święta muszę upiec, dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńCiasto rewelacja. Piekłam w zeszłym tygodniu na weekend. We wtorek już nie było znaku po cieście. Naprawdę warto upiec
OdpowiedzUsuńSuper wygląda,chyba się skuszę i upiekę na DZIEN MATKI.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre robiłam 🙂
OdpowiedzUsuń