Pasztet do smarowania według Taty, ten przepis od lat gości w naszym domu
Składniki:
- około 2 kg różnego rodzaju mięsa (ponad 1 kg musi być mięsa tłustego, aby pasztet nie był suchy np. podgardle, boczek, tłusta wołowina)
- 20 dag wątroby wieprzowej
- 3 duże cebule
- 2 marchewki
- 1 mały seler
- 1 pietruszka
- 5 ząbków czosnku
- 2 duże czerstwe bułki
- 3 jajka
- przyprawy: pieprz, sól, liść laurowy, ziele angielskie, gałka muszkatołowa, zmielone ziarnka jałowca
Przygotowanie:
Umyte mięso bez wątróbki kroimy w kostkę, wkładamy do garnka i zalewamy niewielką ilością wody tak, aby mięso było przykryte. Dodajemy warzywa bez czosnku oraz cebuli i przyprawy: 3 liście laurowe, 5 ziaren ziela angielskiego, sól i pieprz do smaku. Wszystko dusimy do miękkości. W międzyczasie myjemy wątróbkę i lekko podsmażamy z pokrojoną cebulą. Następnie ugotowane mięso i warzywa wyciągamy z wywaru i odstawiamy do ostygnięcia. W rosole namaczamy bułki. Potem mięso, warzywa, czosnek, wątróbkę i bułki mielimy dwukrotnie. Do otrzymanej masy dodajemy jajka i pozostałe przyprawy: gałkę muszkatołową, jałowiec oraz sól i pieprz.
Wszystko dokładnie mieszamy ręką. Do masy dodajemy 1 lub 2 szklanki rosołu ugotowanego mięsa (ilość zależy od konsystencji masy). Przekładamy do słoików.
Gotujemy zakręcone słoiki z pasztetem około 1/2 godz. Pasztet ten można przechowywać nawet kilka miesięcy.
Smacznego!
Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!
domowy pasztet pasztet pasztet do słoików pasztet do smarowania według taty przekąski przetwory
Nie ma to jak domowy pasztet, pachnący przyprawami i bardzo smaczny....
OdpowiedzUsuńczy można przechowywać poza lodówką?
OdpowiedzUsuńNie. Ja niestety tak zrobiłam. Na 100 procent trzymać w lodówce jeśli chcecie go zjeść a nie wyrzucić
UsuńKażdą zrobiona potrawa w słoikach nawet jak gorąca trzymam w lodówce tz spaghetti stroganów leczo fasolkę po bretońsku gulasz kwasnice kapusniak baranine itd. Racja trzymać w lodówce. Wszystko można przechować i w każdej chwili spożyć. Trzeba uważać na makaron i śmietanę . Pozdrawiam. Mój mąż na wyjazdach teraz i zadowolony
UsuńTaki pasztet jest najlepszy.Bez konserwantów, polepszaczy i innych niezdrowych dodatków....Polecam.
OdpowiedzUsuńPasztecik, palce lizać...
OdpowiedzUsuńCzy po pasteryzacji można przechowywać poza lodówką?
OdpowiedzUsuńmoże być też inne miejsce, ale musi być chłodne np. piwnica
UsuńKtóre mięsko będzie najlepsze schab,szynka czy lopatka?
OdpowiedzUsuńschab może okazać się za chudy, lepiej łopatkę
UsuńDomowy pasztet jest najlepszy, dzieki za przepis, wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTrzymaj w lodowce
OdpowiedzUsuńWitam, pasztet pyszny, robiłam wg przepisu. Po 3 dniach schodzę do piwnicy żeby otworzyć słoik - WSZYSTKO ZEPSUTE ! JESTEM ZAŁAMANA TYLE PRACY, PIENIĘDZY. Czy komuś też nie wyszło? Chcę zrobić jeszcze raz z połowy porcji i tym razem tyndylizować. Chyba pasteryzacja za krótko jest podana w przepisie. A może cebula spowodowała że wszystko się popsuło? Proszę o rady
OdpowiedzUsuńczy w piwnicy jest chłodno? przyczyna mogła być zbyt duża temperatura w pomieszczeniu, a może jakieś nieświeże mięso. Zawszę robię wg przepisu u nie mam problemu z przechowywaniem.
UsuńMieso trzeba pasteryzowac przez 3 dni
UsuńPasteryzowac przez dwa dni po dwie godziny
UsuńA może jajka ja nigdy jajek nie dodawała.
UsuńStary przepis ale może ktoś mi odpowie. Czy ten pasztet można zamrozić?
OdpowiedzUsuńTyndalizuje sie przez 3 dni ,Ten czas dla pasteryzacji podany w przepisie jest za krotki. Ja robie rozne miesa s słoiki ale tyndalizuje przez 3 dni i stoją w piwnicy bardzo dlugo. Tyndalizacja dla pasztetu : q dnia 20 min i nastepne 2 dni po 15 min od zagotowania
OdpowiedzUsuńprzepis bardzo fajny, ale jak Anonim pisał, każde mięso i fasolę należy tyndalizować i wówczas nie ma żadnych niemiłych niespodzianek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłoiki tylko pasteryzowane należy przechowywać w lodówce. Jeżeli chcemy przechowywać w piwnicy to koniecznie trzeba je poddać tyndalizacji, czyli gotować trzykrotnie, każdego dnia krócej. Wytrzymają nawet rok. Dotyczy to również fasolki po bretońsku, flaków czy też mięska w kawałkach do chleba. Robię dużo różnych przetworów w słoikach i gwarantuję, że po tyndalizacji się nie zepsują.
OdpowiedzUsuńKiedysprawiecałarodzinasiezatrula
OdpowiedzUsuń