Pasta kanapkowa z pomidorów - łatwy przepis na zimę

Pasta kanapkowa z pomidorów to przysmak w naszym domu. Zrobiłam parę słoików na próbę i już musiałam dorabiać kolejną porcję. Dobrze, że mam jeszcze dużo swoich pomidorów w szklarni. Pastę można zajadać samą z pieczywem, zrobić kanapki np. z wędliną, kiełbasą, serem i nią posmarować - są rewelacyjne. Ku mojemu zdziwieniu największym "wyjadaczem" tej pasty jest najmłodszy członek rodziny, który zazwyczaj stroni od takich wyrobów😎 Jeżeli jeszcze nie robiliście takiej pasty na zimę to polecam Wam wypróbować ten przepis, gwarantuję, że każdemu przypadnie do gustu. Zobaczcie też inne przepisy na przetwory z pomidorów, które można wykorzystać jako dodatek do kanapek. Polecam Adżikę, Chutney czy sos pomidorowo - paprykowy

Ilość: 12 słoików po 200 ml
Składniki:

3 kg twardych, mięsistych pomidorów
2 duże marchewki
2 cebule
1 duża pietruszka
4 ząbki czosnku
olej do smażenia
2 łyżeczki suszonego tymianku
2 - 3 łyżeczki soli
pieprz czarny mielony do smaku

Waga podanych warzyw jest przed przygotowaniem. Z podanych składników wyszło mi 12 słoików pasty kanapkowej o pojemności 200 ml. Do przepisu wykorzystałam twarde, mięsiste pomidory z małą ilością soku odmiany Granit i Malinowy Bosman, są to podłużne pomidory, które znakomicie nadają się na przetwory.

Przygotowanie:

Marchewkę i pietruszkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę kroimy w kostkę. Pomidory sparzamy, obieramy, wycinamy twarde zielone części i kroimy w kostkę. Na niewielkiej ilości oleju podsmażamy cebulę, dodajemy marchewkę, pietruszkę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość smażymy kilka minut, przekładamy do dużego garnka. Na patelnię partiami dajemy pomidory i podsmażamy, aż zaczną się rozpadać.

Przekładamy do ganka z cebulą, marchewką i pietruszką. Kiedy już wszystkie warzywa mamy gotowe mieszamy je i dodajemy suszony tymianek, sól i pieprz czarny do smaku. Ponownie mieszamy o gotujemy, aż odparuje nadmiar soku, a warzywa będą miękkie. Gotową pastę blendujemy, w razie potrzeby doprawiamy do smaku i gorącą przekładamy do słoiczków. Zakręcamy i ustawione do góry dnem owijamy kocem lub grubym ręcznikiem. Pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia.