Obiad ze słoika na wyjazd i na tzw. czarną godzinę, czyli przepyszne mielone w warzywach

Kolejny przepis na obiad ze słoika, który można zabrać ze sobą na wycieczkę lub wyciągnąć kiedy nie mamy czasu czy ochoty na gotowanie. Mielone w warzywach zapakowane do słoików to świetny sposób na pyszny i ekspresowy obiad. Wystarczy zrobić większą ilość mielonych, zalać sosem warzywnym i zapasteryzować, a w późniejszym czasie możemy cieszyć się szybkim i smacznym obiadem. Dzięki trzykrotnej pasteryzacji taki obiad możemy przechowywać nawet poza lodówką. Lubię mieć w zapasie różne takie obiadowe słoiki, bo można je wykorzystać w każdej chwili. Kiedy będzie potrzeba wyciągnę słoik z kotletami, do tego ugotuję ziemniaki, ryż lub kaszę, zrobię surówkę, albo nawet wyciągnę jakieś ogórki ze słoika i obiad gotowy. Jeżeli szukacie więcej pomysłów na dania ze słoika to polecam Wam też przepis na schab w sosie, obiad, którego nie trzeba trzymać w lodówce


Składniki:
  • 1 kg mięsa mielonego z szynki
  • 3 - 4 kromki chleba
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki majeranku
  • 1/3 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
  • 1 łyżeczka z lekką górką słodkiej papryki mielonej
  • sól do smaku
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego
  • 2 ząbki czosnku
  • bułka tarta wymieszana z mąką pszenną do obtaczania kotletów
  • olej do smażenia
  • 2 marchewki
  • 1 cebula
  • kawałek białej części pora (około 10 cm)
  • 1 mała czerwona papryka
  • 1 łodyga selera z liśćmi
  • mała puszka groszku konserwowego (200 g)
  • około 1 i 1/2 litra wody
  • 2 kulki ziela angielskiego
  • 1 liść laurowy
  • 2 - 3 łyżki mąki pszennej


Do przygotowania kotletów użyłam mięsa mielonego z szynki, ale możecie użyć też mięso mielone z łopatki czy mięso mielone wieprzowo - wołowe. Zamiast chleba z powodzeniem można wykorzystać bułkę kajzerkę. Z podanych składników zrobiłam obiad na 4 razy. To ile wyjdzie nam porcji obiadowych zależy od tego ile potrzebujemy kotletów na jeden obiad. Ja do słoika wkładałam po 5 kotletów i zalewałam je sosem warzywnym.


Przygotowanie:
Przygotowanie obiadu zaczynam od zrobienia kotletów. Na początek chleb moczę w wodzie i odstawiam na bok, niech dobrze nasiąknie i rozmięknie w wodzie. Do mięsa wbijam jajka i dodaję przyprawy: majeranek, pieprz czarny mielony, słodką paprykę, sól do smaku i pieprz ziołowy. Przeciskam przez praskę czosnek. Następnie dodaję chleb odciśnięty z nadmiaru wody. Mięso wyrabiam rękoma, tak jak ciasto i formuję kotlety. Do talerza wsypuję bułkę tartą i mąkę pszenną (tak pół na pół), w takiej mieszance obtaczam kotlety. Na patelni rozgrzewam olej i smażę kotlety.


Usmażone kotlety nakładam do słoików. Ja porcjuję po 5 kotletów do słoika, bo tyle potrzebuję kotletów na jeden obiad. Wy włóżcie do słoików po tyle kotletów ile będzie Wam potrzebnych na jeden obiad.


W międzyczasie marchewki ścieram na tarce o grubych oczkach. Cebulę kroję w kostkę, a pora w półplasterki. Z papryki usuwam nasiona i kroję w kostkę. Łodygę selera drobno kroję. Do garnka wlewam kilka łyżek oleju i przekładam cebulę. Dodaję dużą szczyptę soli i podsmażam. Następnie dodaję marchewkę i smażę kilka minut. Potem dodaję pora, paprykę i selera. Mieszam i wlewam około 1 litr wody. Dorzucam ziele angielskie i liścia laurowego. Mieszam i warzywa gotuję do miękkości. Kiedy warzywa są już praktycznie miękkie dodaje odsączony groszek i gotuje jeszcze kilka minut. Na koniec sos zagęszczam mąką rozmieszaną w wodzie. Dodaje tak 2 – 3 łyżki mąki rozmieszane w niecałej szklance wody. Warzywa w sosie gotuję jeszcze ze 2 – 3 minuty, żeby nie było czuć mąki. W razie potrzeby doprawiam jeszcze solą i pieprzem.


Gotowym sosem warzywnym zalewam kotlety w słoikach. Słoiki zakręcam i trzykrotnie pasteryzuję. Słoiki wstawiam do garnka i zalewam wodą do około 3/4 wysokości słoików. Pasteryzuję na małym ogniu przez 1 godzinę i pozostawiam do wystygnięcia w garnku. Woda w garnku nie może bulgotać, ma podczas pasteryzacji tylko delikatnie falować. Następnie po upływie minimum 12 godzin, a najlepiej 24 godzin słoiki ponownie pasteryzuję, tym razem przez 40 min. Trzecią pasteryzację robię po kolejnych 12 godzinach, a najlepiej 24 godzinach przez 30 min. i słoiki zostawiam w garnku do wystygnięcia. Zimne słoiki wyciągam z garnka i tak zapasteryzowane, schowam. Dzięki 3-krotnej pasteryzacji słoiki nie będą się psuły i nie muszą być przechowywane w lodówce, można je trzymać w spiżarce lub piwnicy.


Zapraszam do obejrzenia filmiku z przepisem krok po kroku

Smacznego!

Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!