Śliwki pasteryzowane na zimę, bez zalewy, bez przypraw, bez cukru. Po prostu genialne!

Najprostszy sposób na pasteryzowane śliwki do słoików na zimę. Śliwki wystarczy wypestkować i nałożyć do słoików, a później zapasteryzować. Nie ma chyba prostszego przepisu, nie potrzeba gotować zalewy, dodawać cukru czy innych przypraw, potrzebne są tylko śliwki. Śliwki z tego przepisu znakomicie nadają się do ciast czy bułek. Znam nawet osoby, które wyjadają takie śliwki prosto ze słoika. Tak pasteryzowane śliwki wychodzą po prostu genialne! Koniecznie zróbcie chociaż parę słoików takich śliwek, na pewno się nie zawiedziecie


Ilość: 5 słoików po 550 ml
Składniki:
  • 2 kg śliwek najlepiej twardych
Waga śliwek jest podana przed ich przygotowaniem. Do przepisu polecam wykorzystać fioletowe, raczej twarde śliwki. Nie polecam śliwek miękkich, przejrzałych, bo po gotowaniu śliwki będą rozpadnięte, nie zachowają swojego kształtu. Z 2 kg śliwek wyszło mi 5 słoików o pojemności 550 ml. Takie śliwki z powodzeniem można wykorzystać do ciast, bułeczek, sprawdzą się w naleśnikach czy z goframi, można nawet zrobić z nich kompot. Sprawdzą się wszędzie gdzie zapragniemy mieć śliwki. Można je wykorzystać razem z powstałym sokiem lub odsączyć i śliwki zużyć tam gdzie mamy potrzebę, a sok rozrobić z wodą, czy dodać do herbaty.


Przygotowanie:
Śliwki myję pod bieżącą wodą, przekrawam na pół i usuwam pestki. Następnie połówki śliwek ciasno układam w słoiku. Śliwki po pasteryzacji opadną i puszczą sok, dlatego staram się je dociskać i ciasno układać, ale ich nie duszę.


Słoiki ze śliwkami zakręcam, ale tak nie na maska i wstawiam do garnka. Słoiki w garnku zalewam wodą do około 3/4 ich wysokości. Następnie śliwki w słoikach pasteryzuję przez 20 minut od momentu zagotowania na małej mocy palnika. Zapasteryzowane słoiki ostrożnie wyjmuję, dokręcam zakrętki i owijam grubym ręcznikiem lub kocem. Tak pozostawiam do wystygnięcia. Śliwki w tym czasie puszczą sok. Zimne słoiki ze śliwkami zanoszę do spiżarki.


Zapraszam do obejrzenia filmiku z przepisem krok po kroku

Smacznego!

Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!